Wstaliśmy dość rano, bo mieliśmy napięty plan dnia. Pakowanie, śniadanie i fru... Pierwszym przystankiem była mała mieścinka niezwykle malowniczo położona - Dozza. Słynie z osobliwego festiwalu, w czasie którego artyści malują budynki. O tym jak Dozza jest mała może świadczyć fakt, że są tam 4 ulice, 2 kościoły, zamek Sforzów i już. Całość upchnięta jest na wzgórzu. W zamku znajduje się winnica, gdzie mama zaciągnęła nas na degustację wina. Dostaliśmy w prezencie 2 butelki, które potem bardzo się przydały...